czwartek, 16 lutego 2012

5.

Świat zawsze tak cicho i spokojnie wyglądał pod śniegiem.
A teraz?
Odśnieżony chodnik to luksus, na który polaków najwyraźniej nie stać.
Autobusy toną w błocie. Ścieżki wśród śniegu mają 20cm.
Marzy mi się wiosna. Tylko czemu marzenia, kiedy już stają się rzeczywistością, umykają nam?
Po prostu pewnego dnia budzisz się jesienią i myślisz kiedy była owa wiosna?!
Wiosną zapominamy o niej samej, latem marzymy o zimie, zimą o lecie. Jesienią nikt nie marzy.
A ja owszem. Marzę najbardziej.
Ale o czym to ja dziś chciałam...? Chyba właściwie o niczym...

Albo może o tym, że czasem mam wrażenie, że sami gubimy się w tym, czego tak naprawdę chcemy. Wydaje nam się, że jeżeli coś już osiągnęliśmy, to przecież nie trzeba nic więcej. Ale życie nie polega na zdobywaniu, a raczej na tym, by pogodzić się z brakiem... a raczej godzić z brakami...
Czy ja się pogodziłam? Chyba tak... ale to nie jest powód, by przestać o braku mówić.

Zdjęcie, bez jakiegokolwiek filtra...

Niedosyt.




I tutaj zacytuję

Our silly heads in clouds
Our thoughts like smoke from chimneys
 Coma "T.B.T.R." 

1 komentarz: