wtorek, 20 sierpnia 2013

71.

Widzę, że wraca deszcz
jak smutek
pod moje nogi

w nocy wiatr bawi się huśtawką
przydusza drzewo
dla żartu

budzę Cię
mówię "nie lubię wiatru, wiesz?"

chowasz mnie.



piątek, 19 lipca 2013

69.

Dziękuję za 365 mgieł, piór, piw, słodyczy, gór, lasów, mórz, sklepów, zdjęć, piosenek, prezentów, łaskotek, planów, zmian, burz, deszczy, filmów, dotyków.



czwartek, 4 lipca 2013

68.

Bo lubię oddychać ciepłym, zakurzonym powietrzem śląska
z Tobą.



przerwa. odpoczynek.
pokrzywy, gałęzie, Schulz, cztery ściany.




czwartek, 27 czerwca 2013

67.

Nabieram w płuca barw
z Twoją ręką na włosach
łatwiej przełknąć deszcz

Wiatr szepcze do ucha
niech Twoja kołysanka
będzie głośniejsza niż on.



czwartek, 20 czerwca 2013

piątek, 7 czerwca 2013

czwartek, 6 czerwca 2013

wtorek, 23 kwietnia 2013

58.

W głowie jedynie koty, przebiegające cichutko w poprzek wąskich uliczek.
I ptaki, które zdają się nie wiedzieć, że życie, że wiosna, że my. 
I liście na drzewach, małe i większe. 
I torby, torebki, worki i woreczki fruwające wokół głowy. 
I psy, dzieci, słońce.





niedziela, 24 lutego 2013

55.

płacz palców
szloch
błędny lot po skórze
trzepot pulsu pod powierzchnią
drobinki naskórka trwonione w ucieczce
las ciepłego podszerstka nocy

ja- cień w zagłębieniu obojczyka.



środa, 20 lutego 2013

54.

Niestabilny lot ćmy.

Ktoś zdusił światło.

Dłoń
w czarnej rękawiczce.

Czuć zapach
przypalonej skóry.

Czuć zapach
strachu.

Słychać
szum opadającego pyłu
ze zmęczonych skrzydeł.

Szarych
wymiętych
wyściełanych czarnym aksamitem.


sobota, 9 lutego 2013

53.


ptaki przelatują przez duszę.
korona z ich piór zdobi moją głowę.

ptaki przelatują przez serce.
ich śpiew roznosi się echem.

ptaki przelatują.
gile, czyże i kosy.
i ptaki rozdziobują.
smutek, smutek i smutek.

a on wraca. odrasta. przerasta.



ptaki przelatują przez ciszę.
ich skrzydła tną martwe powietrze.


niedziela, 20 stycznia 2013

49.

gęsta szara rtęć
zasłona mgły
welon

a w nim
zaplątane maleńkie błękitne ćmy

ktoś powiedział mi
"ćmy żyją by odnaleźć światło,
a kiedy je znajdą- umierają."



rozbłyski turkusu
lekko unoszony
welon

a w nim
zaplątane długie seledynowe wodorosty

ktoś powiedział mi
że w morzu można utonąć,
a ja pewna- nie uwierzyłam.


teraz już wiem
nie można zatrzymać błękitu.






czwartek, 10 stycznia 2013

48.

w jednym refleksie światła

nóż wbity w żebra

 płonące poświatą księżyca
półprzymknięte oko


sine wargi

czemu by nie?

dotknąć
poczuć
zobaczyć

co żyje pod powierzchnią
czy się rusza
jak długo już tam jest

czy to nie 

my. 


wybaczcie te głupoty. 






środa, 9 stycznia 2013

47.


lampa- schowane za mgłą słońce
firana- niesiony wiatrem śnieg

odgłos zamykanych drzwi- wiosenny grzmot
zegar- śpiew ptaka w cichym lesie

i tylko my- aż nazbyt rzeczywiści
wystrugani z obumarłego drewna

nasze serca biją wierzbom na alarm
że najwyższy czas szumieć i płakać


zakopujemy myśli głęboko w śnieg 
ku ich zupełnemu oczyszczeniu

jesteśmy wiecznymi rozbitkami
mapą jest nam splot naszych palców

nie mamy domów prócz swoich ramion
nieśmiało chwytamy powietrze

i pożółkłe malutkie skrawki-
wspomnienia dawnego życia. 





taki ot "powrót"
i Dina, bo lubię sesje z nią. 


czwartek, 3 stycznia 2013

46.

Dziś ogłoszenia parafialne.
1. Dla wszystkich, którzy czekają na wiersz/zdjęcia- niestety muszę ogłosić przerwę do czasu kiedy moje oskrzela dadzą mi żyć
2. korzystając z okazji chciałam zareklamować pewnego bloga, pewnej uzdolnionej osoby, gdzie można będzie pooglądać i kupić fajne rzeczy. Uwaga uwaga:

Cuda i dziwy



No i żeby nie zostawić zupełnej pustki, zimowe z Diną, którą mimo chłodu pozdrawiam...