wtorek, 28 sierpnia 2012

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

34.


Zimno przenika ciało,
dotyka szklanej skóry.
I wielobarwnym promieniem 
przebija stalowe źrenice.

Ciepło przenika ciało,
dotyka mięsistej macierzy.
I rozedrganym językiem
bada przestrzenie zamknięte.




sobota, 25 sierpnia 2012

33.

Dla jedynej osoby, która może mnie budzić nawet o piątej rano...

Twoje oczy morza senne,
na nich ciemna wyspa.
Do tej wyspy chcę dopłynąć,
mieć mieszkanie w Twoich dłoniach.
Zmienić krzyki w lekkie szepty,
łapać ogrom w swe ramiona.
Czasem mylić niebo z ziemią,
kraść godziny dniu i nocy.
Znaleźć dotyk zimną porą,
bezpowrotnie błądzić z Tobą.



Niniejszym dziękuję też Panu McCrowley za support i to, że nie pozwala mi zatracić weny :)