niedziela, 20 stycznia 2013

49.

gęsta szara rtęć
zasłona mgły
welon

a w nim
zaplątane maleńkie błękitne ćmy

ktoś powiedział mi
"ćmy żyją by odnaleźć światło,
a kiedy je znajdą- umierają."



rozbłyski turkusu
lekko unoszony
welon

a w nim
zaplątane długie seledynowe wodorosty

ktoś powiedział mi
że w morzu można utonąć,
a ja pewna- nie uwierzyłam.


teraz już wiem
nie można zatrzymać błękitu.






czwartek, 10 stycznia 2013

48.

w jednym refleksie światła

nóż wbity w żebra

 płonące poświatą księżyca
półprzymknięte oko


sine wargi

czemu by nie?

dotknąć
poczuć
zobaczyć

co żyje pod powierzchnią
czy się rusza
jak długo już tam jest

czy to nie 

my. 


wybaczcie te głupoty. 






środa, 9 stycznia 2013

47.


lampa- schowane za mgłą słońce
firana- niesiony wiatrem śnieg

odgłos zamykanych drzwi- wiosenny grzmot
zegar- śpiew ptaka w cichym lesie

i tylko my- aż nazbyt rzeczywiści
wystrugani z obumarłego drewna

nasze serca biją wierzbom na alarm
że najwyższy czas szumieć i płakać


zakopujemy myśli głęboko w śnieg 
ku ich zupełnemu oczyszczeniu

jesteśmy wiecznymi rozbitkami
mapą jest nam splot naszych palców

nie mamy domów prócz swoich ramion
nieśmiało chwytamy powietrze

i pożółkłe malutkie skrawki-
wspomnienia dawnego życia. 





taki ot "powrót"
i Dina, bo lubię sesje z nią. 


czwartek, 3 stycznia 2013

46.

Dziś ogłoszenia parafialne.
1. Dla wszystkich, którzy czekają na wiersz/zdjęcia- niestety muszę ogłosić przerwę do czasu kiedy moje oskrzela dadzą mi żyć
2. korzystając z okazji chciałam zareklamować pewnego bloga, pewnej uzdolnionej osoby, gdzie można będzie pooglądać i kupić fajne rzeczy. Uwaga uwaga:

Cuda i dziwy



No i żeby nie zostawić zupełnej pustki, zimowe z Diną, którą mimo chłodu pozdrawiam...