sobota, 17 marca 2012

19.

Zawsze tak samo dziwi ta przychodząca cisza.
Rozsiewająca się w porach skóry.
Wrasta w nie i zapuszcza cieniutkie korzonki pod skórą.
Łaskoczą, a ty chcesz je wydrapać, ale żeby to zrobić, musiałbyś zranić się do krwi.
Więc robisz to.
Nie wiesz, że ziarenka są też w twojej krwi, w mięśniach, kościach, stawach.
Sam jesteś ziarenkiem ciszy...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz