czwartek, 15 marca 2012

18.

Patrzę na ten kraj. Całe to kurestwo doprawione chamstwem, kłamstwem i biedą. Przyglądam rozsypującym się osiedlom, drogom, dworcom. Okradanym sklepom, przemocy, pijaństwu.
Przyglądam się ludziom, którzy udają porządnych tylko po to, żeby wbić nóż w plecy, okłamać i wykorzystać.
Spoglądam na wszystkich, którzy mają to w dupie.
I jedyne na co czekam, to Kuczokowski "Gnój", który zaleje to cholerne, i tak już śmierdzące miejsce...

I tak, to pierwsze przekleństwa na tym blogu.
Bo innych słów już nie mam.

Dziękuję. Dobranoc.
Już nawet ręce się nie trzęsą, załamały się.

Jeżeli coś się we mnie paliło, to chyba właśnie gaśnie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz