gałęzie chowają szare ptaki przed nocą
i gną się do światła księżyca.
śni im się że latem zamigocą.
moje łzy należą do ciebie
więc schowaj mnie na dnie jutra.
słuchaj ze mną wiatru, gdy kłamie nocą.
dajmy się prowadzić ślepej Ariadne
w labirynty dusz i głów.
nie mogę obiecać ci wyjścia
bo to być może jest śmierć.
lecz pomyśl czy nie jest przyjemna.
Jesli jest to bełkot to bełkocz bez przerwy. Jak dla mnie to najlepszy Twój wiersz. Smakuje jesienią.
OdpowiedzUsuń~~mrcrowley
Nigdy nie pomyślałabym, że akurat ten wiersz uznasz za najlepszy. Mimo to dziękuję i w całym tym bełkocie idę dalej się jesienić.
OdpowiedzUsuńdla mnie pachnie wilgotną korą drzewa i zimną nocą.
OdpowiedzUsuńZapraszamy na nasz kolejny wieczorek poetycki, wex swoje teksty, poczytasz również:) Zapros kogo tylko znasz, kto by chciał wpaść, równiez poczytać, posłuchac:) Więcej informacji u nas: http://www.horyzontalni.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń~~mrcrowley